- Widziałam
jak – Majka nie miała ochoty ranić siostry – Michał całował się z Moniką.
Natalii
popłynęły łzy. Dziewczyna nie chciała pokazywać siostrze słabości, więc
podeszła do okna. Majka patrzyła na siostrę i zdecydowała się do niej podejść.
- Lepiej
będzie jak się teraz prześpisz. – doradziła Majka Natalii.
Dziewczyna
była bardzo zmęczona, więc położyła się spać. Wstała około 10. Gdy zeszła na
śniadanie zastała tylko siostrę.
- Maja,
gdzie są rodzice?
- Nie wiem,
zostawili jakąś kartkę, że muszą załatwić ważne sprawy i wrócą wieczorem. No i
jeszcze zostawili kasę na jakiś obiad.
- Dobra,
pójdziemy do restauracji Sosnowskich. – stwierdziła Natalia – W końcu mamy
zniżkę, a reszta która zostanie będzie twoja.
- Co? Ty
pierwszy raz pozwalasz mi zatrzymać kasę.
- Wiem, nie
chcę się kłócić. Nie mam do tego nastroju.
Po godzinie
dziewczyny usłyszały dzwonek do drzwi. Natalia poszła otworzyć i w progu
ujrzała Michała.
- Nie mam
ochoty z tobą gadać.
- Ale o co
ci chodzi? – dopytywał się Michał
- Jeszcze
się pytasz? Majka widziała jak się całowałeś z Moniką. Z nami już koniec,
Michał. – Natalia zamknęła mu drzwi przed nosem.
Kuba wstał
wcześnie i zszedł na śniadanie. Gdy jadł śniadanie, Maciek zapytał się go o
coś. Chłopak nie reagował.
- Kuba,
jesteś tam? –żartował Maciek
- Coś
mówiłeś? –dopytywał się Kuba
- Ciebie
można by było okraść. Co się z tobą dzieje?
- To już się
zamyślić nie można?
- Można, ale
wiesz …
- Nie, nie
wiem.
- Jeżeli
chodzi o dziewczynę, to sobie lepiej odpuść.
- Nawet jej
nie widziałeś, więc się nie odzywaj!
- Czyli
dziewczyna, wiedziałem.
- Daj
spokój. Idę do swojego pokoju. Nie jestem głodny.
Gdy Natalia
zamknęła drzwi, podeszła do niej Majka.
- Natka,
tylko mi się tu nie rozklejaj. Chodź, idziemy do Łucji. Pewnie jest w
restauracji.
- Oki,
chodźmy, bo i tak nie mamy co robić. Wiesz, może co rodzice mają załatwić?
- Nie wiem.
- Dobra, nie
zawracajmy sobie tym głowy. – powiedziała Natalia
Po pewnym
czasie dziewczyny doszły do restauracji państwa Sosnowskich. Łucja tam pracuje
jako kelnerka, więc była od rana.
- Hej Natka,
co się stało? Ten dupek coś ci zrobił?
- Cześć, nic
mi nie zrobił. – nie chciała o tym opowiadać Łucji.
- Jak to
nic? Wczoraj jak byłam na imprezie, to widziałam jak się całował z Moniką i
dzisiaj rano Natka z nim zerwała. – wtrąciła Majka
- Wreszcie
przejrzałaś na oczy, dziewczyno. – Łucja nie ukrywała swojej radości z tego
powodu.
Do pokoju
Kuby wszedł Maciek. Chciał żeby jego brat „powrócił na ziemię”.
- Sorry, nie
chciałem się z ciebie nabijać. – powiedział Maciek
- Nie mam ci
tego za złe.
- W ramach
przeprosin choć ze mną i Krzyśkiem na piwo.
- Nie mam
ochoty. – wymigiwał się Kuba
- Udam, że
tego nie słyszałem. Idziesz i nie ma mowy. Ubieraj się.
Po chwili
chłopaki byli pod domem Krzyśka. Kiedy już byli w komplecie, ruszyli do baru.
Przechodzili obok restauracji w której były dziewczyny. Natalia patrzyła przez
okno, nie wierząc, że widzi swojego „wybawcę”.
- Nata, co
się tak patrzysz na tych chłopaków?
- Nic po
prostu ten w biało-czerwono-niebieskiej czapce. – Natalia tu przerwała – To on
mnie zawiózł do szpitala z tą kostką.
- Nie
powiem, nawet przystojny. – zaczęła się śmiać Łucja
- Sosna (tak
mówią na Łucję koleżanki), weź się ogarnij co?
- Dobra,
dobra.
- I jak
dziewczyny, dobre naleśniki? – spytała się pani Alicja.
- Pyszne,
proszę pani. – powiedziała Majka
- Dobra
siostra, wracamy do domu.
- Nata,
zlituj się.
- Mama
wysłała mi SMSa, że mamy wracać, bo ma nam coś ważnego do powiedzenia.
- No cóż,
naleśniki pyszne, dziękuję i do widzenia. – powiedziała Majka
- Do
widzenia proszę pani, do zobaczenia Łucja. – krzyknęła Natalia
Po 10
minutach były już w domu. Ich rodzice siedzieli w salonie, zastanawiając się
jak to powiedzieć dziewczynom.
- Słuchajcie,
- zaczęła ich mama - nie wiem jak wam to powiedzieć, ale …
___________________________________________________________________
I jest drugi rozdział. Są informacje z życia Natalii i Kuby. Myślę, że będzie Wam się miło to czytało. Czytasz - komentuj!!! To naprawdę motywuje. Następny rozdział w niedzielę. Pozdrawiam.
Podoba mi się to opowiadanie. Myślę, że będzie z tego całkiem fajna historia.
OdpowiedzUsuńPiszesz tak, że całość ładnie i szybko się czyta.
Czekam na kolejny rozdział i jednocześnie zapraszam do siebie.
Powodzenia w dalszym pisaniu. :)
http://yes-i-just-wanna-feel-this-moment.blogspot.com/
ZGADZAM SIĘ Z Allie W MNIE TEŻ SIĘ BARDZO ŁADNIE PISZESZ I TAK SAMO CZEKAM NA KOLEJNE OPOWIADANKO
UsuńBardzo fajne opowiadanie. Z chęcia je czytam. Kiedy nastepny rozdział ?? Czekam z niecierpliwościa na następna część.
OdpowiedzUsuńKarola