niedziela, 31 marca 2013

Rozdział 1


Natalia wstała dziś później niż zwykle, ponieważ wczoraj oglądała do późna filmy. Była sobota, więc nie miała planów na dzisiaj. Wyciągnęła z szafy jakieś dresy, kolorową bluzkę i za dużą bluzę. Schodząc na śniadanie napotkała się na swoją siostrę.
- Natalia, pożyczysz mi dzisiaj tą sukienkę, którą kupiłaś miesiąc temu?
- A co, jakaś impreza się szykuje? – spytała Majkę
- Może, może. – Majka mówiąc to zaczęła się śmiać
- O czym tak gadacie, dziewczyny? – spytała się ich matka
- Majeczka idzie na imprezkę – odpowiedziała Natalia nie wiedząc czemu to mówi
- Majka, ile razy mówiłem … - wtrącił ich tata.
- Ale tym razem będę o 23:00, a nawet jak będzie trzeba wrócę wcześniej – zobowiązała się Majka
Jedząc śniadanie z rodziną, Natalia dostała SMSa. To była Łucja. Chciała wyciągnąć przyjaciółkę do kina, lecz ona nie miała ochoty. Odpisała jej żeby do niej przyszła. Umówiły się na 15:00. Przyjaciółka Natalii przyszła punktualnie. Dziewczyny zaczęły się nudzić, więc poszły na kort. Łucja lubiła robić zdjęcia, po to aby jej rodzice dostrzegli ten talent i powiesili je w swojej restauracji.
- Wiesz, że jak do ciebie szłam to widziałam Michała przytulającego się z Moniką? – zaczęła nieprzyjazną rozmowę Łucja
- Chcesz żebym się z nim rozstała, ale on mnie kocha. Jestem tego pewna. – powiedziała śmiało Natalia
- Na pewno. Dobra zabierzmy się za te zdjęcia, bo nie skończymy – domagała się Łucja
Po 2 godzinach dziewczyny wróciły do domu. Natalia była zmęczona, ale obiecała sobie, że będzie codziennie wieczorem biegać. Park miała niedaleko, więc założyła swoje najwygodniejsze buty i poszła biegać. Było ciemno, ponieważ dni były krótkie. Biegając poślizgnęła się. Upadła niefartownie. Zaczęła boleć ją prawa kostka. Chłopak, który też biegał chciał pomóc dziewczynie. Ona mówiła, że wszystko jest dobrze. Chłopak pomógł jej wstać, a później gdy doszli do samochodu, zawiózł ją do szpitala, gdzie lekarz nie stwierdził ciężkich obrażeń. Miała potłuczoną kostkę, ale i tak przez kilka dni nie mogła grać w tenisa. Dziewczyna była wściekła, bo wiedziała, że nie będzie mogła trenować. Zaczęła obwiniać chłopaka.
- Przez ciebie nie będę mogła zagrać w mistrzostwach klubowych, które mogły mi dać wielką szansę! A teraz te plany legły w gruzach i to wszystko przez ciebie! – Natalia miała mocny charakter.
- Ależ nie musisz dziękować, że chciałem ratować ci nogę – powiedział ironicznie chłopak. – Tak w ogóle to Kuba jestem – podał Natalii rękę
- Natalia – dziewczyna niechętnie podała mu dłoń. – Skoro mnie tu przywiozłeś to mnie odwieź – rozkazała mu.
- Ale do parku? – Kubie dopisywał humor
- Nie, do domu!
Po nie długim czasie byli pod domem Natalii. Chłopak pomógł jej wysiąść. Gdy stanęli pod domem, nastała niezręczna cisza. Chłopak patrzył na Natalię, a ona odwzajemniła to uśmiechem. Tą ciszę postanowił przerwać jej tata.
- Natka, gdzie ty się podziewałaś? My się zamartwiamy! – krzyczał na nią jej tata
- Już idę! Biegałam przecież wiesz.
- I wracasz tak późno?
- Dobra ja lecę – pożegnał się z dziewczyną Kuba
- Pa! – krzyknęła mu gdy odchodził
- Kto to był? – dopytywał się jej tata
- Nie ważne – odpowiedziała Natalia, która nie lubiła zwierzać się rodzicom
- Natalia pytałem się o coś! – jej tata nie mógł wytrzymać
- Mówiłam, że nikt ważny! Zrozum to w końcu!
- Mam prawo wiedzieć, przecież jestem twoim ojcem.
- Chyba zapomniałeś, że już jestem pełnoletnia!
- Dopóki tu mieszkasz, masz mnie słuchać!
Natalia poszła do siebie do pokoju. Miała lekki sen więc słyszała, gdy siostra wróciła z imprezy. Majka weszła do pokoju siostry z niezbyt miłą wiadomością.
- Natka, śpisz? – spytała szeptem Majka
- Nie, słyszałam jak wchodziłaś do domu. Masz coś ważnego, że mnie obudziłaś?
- Tak, tylko nie wiem czy ci się spodoba …
- Mów! – rozkazała Majce
- Widziałam jak …
__________________________________________
No i jest pierwszy rozdział. Wiem, krótki i beznadziejny. Chciałam Was wprowadzić w życie głównej bohaterki. Jeśli to ktoś czyta, to niech komentuje. Przyjmę każdą uwagę. Następny rozdział w czwartek. Pozdrawiam.

2 komentarze: